Komentarze: 1
heh... No i natchnienie wróciło... Szkoda tylko że w ten sposób ale cóż... Trudno :-]
Dziś praktycznie od rana się uczę. Z małymi przerwami cięgle przerzucam kartki jakichś książek lub piszę jakieś prace, aż tu nagle wspomnienia. Trafiam na jakiś cytat z wiersza, tytuł, lub fragment, który przywołuje złe wspomnienia. Nienawidzę gdy dawne kłopoty lub problemy wracają do mojej głowy. Gdy coś przez przypadek przywróci je spowrotem. Heh.... Wracam z powrotem do nauki i mam nadzieję, że wspomnienia jak relikty z przeszłości nie zaśmiecą dziś mojej głowy... W Końcu uczucia i wspomnienia to źli doradcy...
( Wybaczcie mi z góry, że piszę niejasno i dziwnie ale chyba inaczej nie umiem :P )