cze 01 2005

Miłość czy słabość??


Komentarze: 4

Nie mogę o Niej nie myśleć... Ostatnio cały czas o niej myślę i myślę i myślę..... Wszystko byłoby dobrze gdyby te myśli nie ograniczały się tylko do strachu i lęku... Boję się o Nią... Zastanawiam się często czy mozę w danym momęcie niczego jej nie brakuje, czy aby napewno nic Jej nie grozi. Tak bardzo chciałbym móc się Nią opiekować cały czas. Troszczyć się o Nią i dbać na każdym kroku... Dla Jej dobra i bezpieczeństwa mogę zrobić wszystko. Jestem gotów poświęcić wszystko, oddać cokolwiek tylko po to aby jej było dobrze... i odałbym to z uśmiechem na twarzy...

Najgorsze jest czasem to gdy to Ja wyrządzam jej jakąś krzywdę. ZAwsze niechący, ale wyrządzam tę krzywdę... Mówię coś czego nie powinienem, robię coś co może Ją urazić. Chcę Ją ratować, a jednocześnie mogę Ją krzywdzić. Będę lepszy... Muszę być lepszy bo wiem, że potrafie!!!

I teraz pada pytanie czy ten strach i lęk to oznaka prawdziwej miłosći... czy to moja słabość??

yogurt_van_de_grift : :
Vilia
04 czerwca 2005, 21:59
Nieprawda!! To nie zauroczenie, bo Yoguś kocha swoją dziewczynę i mu nigdy nie przejdzie:P chyba nie czytałaś (łeś) poprzednich notek:P
Myje-Gary
04 czerwca 2005, 16:40
Obstawiam : totalne zauroczenie, przejdzie.
02 czerwca 2005, 14:08
też masz problemy... Czas pokaże..
01 czerwca 2005, 14:03
oj nie wiem czy to oznaka słabości czy miłości.. Ważne ze się starasz.. to chyba jednak jest taka obsesyjna miłość.. boisz się ja stracic przez popelnienie jakiegos przez siebie bledu.. moze najlepiej by bylo gdy bys jej to powiedzial, porozmawiaj z nia i tym.. moze utwierdzi Cie w przekonaniu ze Cie kocha i nie musisz sie tak bać o to że ja stracisz.. czy jakos mocniej zranisz.. przeciez w zwiazku trzeba czuc się swobodnie a ty caly czas masz jakies lęki.. więc cos tu jest nie tak... moze poprostu zaufaj jej i sobie... przynajmniej sprobuj! :)trzymaj się :*

Dodaj komentarz